wtorek, 06 listopad 2018 12:17

Spór z "tańcem z gwazdami" w tle

Napisał
Taniec Taniec Pixabay

„Strictly Come Dancing” to produkowany przez BBC brytyjski odpowiednik popularnego show „Taniec z gwiazdami”. W brytyjskim programie – tak jak w „Tańcu z gwiazdami” – biorą udział pary taneczne złożone z celebryty i profesjonalnego tancerza. Program ma wyłonić zwycięską parę.

Do brytyjskiego Urzędu ds. Własności Intelektualnej wpłynął niedawno wniosek o rejestrację znaku, który miał naruszać prawa producenta „Strictly Come Dancing”. Wniosek złożyła Teresa Lawrance, właścicielka szkoły tańca z miejscowości Basildon w Wielkiej Brytanii. Lawrance oferowała w swojej szkole zajęcia o nazwie „Strictly Curved”, których celem było osiągnięcie przez uczestników większej świadomości swojego ciała.  Zajęcia były skierowane do każdego, w tym osób początkujących w tańcu, bez względu na wagę, wzrost, kondycję uczestnika. To właśnie znak o nazwie „Strictly Curved” został przez Lawrance zgłoszony do ochrony.

Niedługo po złożeniu wniosku Lawrance otrzymała list z działu prawnego BBC zajmującego się własnością intelektualną. Stacja poinformowała właścicielkę szkoły o złożeniu sprzeciwu do jej zgłoszenia. Prawnicy BBC twierdzą, że znak „Strictly Curved” wywołuje ryzyko konfuzji ze znakiem stacji „Strictly Come Dancing”. Znaki zarejestrowano dla podobnych i identycznych usług. Element słowny „Strictly” w znakach ma być w ocenie BBC najbardziej wyróżniający. Natomiast całościowe wrażenie wywoływane przez zgłoszony znak miałoby doprowadzić odbiorców do wniosku, że jest on powiązany z programem BBC.

Stacja stwierdziła również, że korzystanie przez Lawrance ze znaku „Strictly Curved” naraża BBC na szkodę. W zakończeniu listu BBC wyraziło uprzejmą prośbę, by właścicielka szkoły dobrowolnie wycofała zgłoszenie i zaprzestała używania oznaczenia, które stało się przedmiotem sporu.

W odpowiedzi Lawrance zamieściła na stronie „Strictly Curved” na Facebooku kilka postów, z których wynikało, że nie zamierza zrezygnować z używania tej nazwy. Jednakże później, w rozmowie z mediami, powiedziała, że faktycznie nie wie jak postąpić.

Natomiast BBC wydało publiczne oświadczenie, w którym stwierdziło, że w pełni popiera ideę zajęć wymyślonych przez Lawrance. Jednak zdaniem stacji jest istotne, by odbiorcy nie byli wprowadzani w błąd polegający na uznaniu, że zajęcia prowadzone w prywatnej szkole tańca są wspierane przez BBC. Sprawa aktualnie jest w toku.

Czytany 1134 razy