poniedziałek, 09 listopad 2015 06:29

Kara za reklamę

Napisał

turkey-216461_1280Przepisy zakazujące nieuczciwej konkurencji jasno wskazują, jaką reklamę można uznać za nieuczciwą. Jest to między innymi taka, która jest sprzeczna z przepisami prawa, dobrymi obyczajami lub uchybiająca godności człowieka. Taką reklamą sprzeczną z przepisami prawa byłaby przykładowo reklama wysokoprocentowego alkoholu. Innym rodzajem reklamy zabronionej polskimi przepisami jest reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi. Zakazana jest też reklama odwołująca się do uczuć klientów przez wywoływanie lęku, wykorzystywanie przesądów lub łatwowierności dzieci.

Przepisy regulujące reklamę są słuszne i dbają o dobro nie tylko konsumentów, ale też o sprawiedliwe warunki rynkowe do działania dla różnych, konkurujących ze sobą podmiotów. W Polsce reklamę, która w negatywny sposób działa na konsumentów czy narusza powszechnie chronione wartości albo po prostu reguły dobrego smaku, można zgłosić do Rady Reklamy. Działająca w jej ramach Komisja Etyki Reklamy jest organem rozstrzygającym o zgodności przekazów reklamowych z Kodeksem Etyki Reklamy. W skład KER wchodzi 30 arbitrów powoływanych przez przedstawicieli trzech środowisk związanych z reklamą: reklamodawców, media oraz agencje reklamowe. Nie raz już zdarzało się, że ze względu na skargi oburzonych konsumentów, po interwencji Rady Reklamy reklamodawca zaniechał jej rozpowszechniania.

Co ciekawe, niektóre państwa traktują zakres penalizowania reklam jeszcze szerzej. W listopadzie 2015 r. okazało się, że turecki państwowy producent herbaty Caykur musi zapłacić wysoką karę za emisję spotu reklamowego, którym dokonał zniewagi. Znieważona została w reklamie jednak nie żadna osoba czy organizacja, ale ajran, bezalkoholowy napój na bazie jogurtu. Napój ten został uznany przez prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdogana, za napój narodowy. W telewizyjnej reklamie popularnej mrożonej herbaty „Didi” pojawia się Ceza, gwiazda tureckiego rapu, który śpiewa, że napił się ajranu, który go uśpił. Słowa te ministerstwo ds. ceł i handlu uznało za zniewagę i nałożyło na producenta herbaty karę finansową w wysokości około 70 tysięcy euro, za "nieuzasadnioną zniewagę ajranu oraz głoszenie szkodliwego przesłania, którego celem jest zmniejszenie konsumpcji ajranu". Reklama musi też zostać wycofana.

Czytany 1047 razy