wtorek, 05 luty 2013 12:00

Znak towarowy "iPhone" nie tylko dla Apple

Napisał

Nie ulega wątpliwości, że Apple z zacietrzewieniem broni swoich praw do wynalazków, wzornictwa czy znaków towarowych. Szerokim echem w technologicznym półświatku odbijały się poczynania spółki z Cupertino, zastrzegającej dla siebie kształt kwadratu z zaokrąglonymi rogami, pozywającej małych przedsiębiorców ze względu na nikłe podobieństwo nazw lub oznaczeń albo skuteczne blokowanie dystrybucji produktów konkurencji na dużych rynkach. Jak się okazało, taka praktyka ma obosieczne ostrze.

Brazylijski producent elektroniki, Gradiente, już w 2008 roku bez problemów zarejestrował w urzędzie nazwę „iPhone” i pod koniec 2012 roku wypuścił na rynek właśnie tak nazwany telefon działający w oparciu o system operacyjny Android. Jednocześnie, korzystając z ochrony wynikającej z rejestracji nazwy, postanowił uniemożliwić dystrybucję smartfonów Apple. Sąd uznał, że prawo stoi po stronie Gradiente i w efekcie Apple musi zmienić nazwę swojego telefonu na rynku brazylijskim lub... zupełnie wycofać się ze sprzedaży. Ponadto, ma obowiązek wycofać z obrotu w Brazylii wszelkie produkty i aplikacje zawierające słowo „iPhone” w nazwie. Zgodnie z brazylijskim ustawodawstwem, Gradiente ma wyłączność na nazwę „iPhone” aż do 2018 roku.

Jak widać, walka o posiadaną własność przemysłową może zakończyć się niekorzystnie nawet dla globalnego potentata. Jednakże, jak przewidują eksperci, najprawdopodobniej pomiędzy obiema spółkami dojdzie do porozumienia lub ugody, dzięki czemu Gradiente zarobi krocie, a Apple rozwinie dystrybucję na największym rynku Ameryki Południowej.

Czytany 985 razy