piątek, 24 sierpień 2012 12:00

Spór o kiełbasę

Napisał

Komisja Europejska ma do rozstrzygnięcia kolejny spór dotyczący własności przemysłowej. Chodzi o certyfikat chronionej nazwy pochodzenia dla kiełbasy kranjskiej, do uzyskania którego dąży Słowenia. Kiełbasa kranjska to pasteryzowana kiełbasa wytwarzana z grubo zmielonego mięsa wieprzowego i tłuszczu, doprawiona solą, pieprzem i czosnkiem. Kiełbasę najpierw się wędzi, a później podaje na ciepło, po krótkim gotowaniu.

W państwach członkowskich Unii Europejskiej działa system ochrony i propagowania tradycyjnych produktów kulinarnych. Ochrona udzielana jest w postaci chronionej nazwy pochodzenia, chronionego oznaczenia geograficznego lub gwarantowanej tradycyjnej specjalności. Rodzaj ochrony, o jaki ubiega się Słowenia zapewnia gwarancję, iż sprzedawane pod chronioną nazwą pochodzenia produkty pochodzą wyłącznie z danego regionu, a więc mają określone właściwości smakowe. Taką ochroną objęty jest między innymi polski oscypek.

W lutym 2011 r. Słowenia wniosła do Komisji Europejskiej o przyznanie jej dla tego przysmaku certyfikatu Chronionej Nazwy Pochodzenia. Wnioskodawca twierdzi, że zaczęto go wyrabiać na północy kraju już w XIX wieku. W tamtym czasie tereny te leżały jednak na terenie ówczesnych Austro-Węgier, w związku z czym certyfikat przyznający wyłączne prawo do używania nazwy "kiełbasa krajnska" próbowała bezskutecznie uzyskać także Austria.

Od momentu zgłoszenia wniosku obowiązuje sześciomiesięczny termin za zgłoszenie sprzeciwu. Wykorzystała go Chorwacją, której nie podoba się próba zawłaszczenia nazwy kiełbasy przez Słowenię. Dzisiejsza Chorwacja również należała wówczas do Austro-Węgier. Spór rozstrzygać będzie Komisja Europejska. Chorwacja szacuje, że produkcja spornego przysmaku jest na jej terytorium warta rocznie około 80 milionów kun, czyli mniej więcej 43 miliony złotych.

Czytany 1105 razy