Każdy przedsiębiorca chciałby, żeby jego reklama dotarła do jak najszerszego kręgu odbiorców i mocno przykuła ich uwagę. Niektórzy w tych dążeniach posuwają się jednak odrobinę za daleko. Za działania reklamowe niezgodne z zasadami uczciwej konkurencji będzie musiał zapłacić Samsung.
Na koreańską spółkę w maju 2013 r. została przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożona wysoka kara za reklamę najnowszych modeli telewizorów. Reklama przedstawiała sposób działania i zasady odbioru telewizji cyfrowej. UOKiK uznał, iż reklama ta mogła wprowadzać konsumenta w błąd, sugerując iż jest częścią oficjalnej kampanii informacyjnej dotyczącej cyfryzacji telewizji. Chodzi o kampanię "Babcia Lodzia na tropie naziemnej telewizji cyfrowej". Samsung wykorzystał w swojej reklamie tę samą aktorkę i użył frazy "gotowy na cyfrowy odbiór", co mogło wydawać się powiązane z ministerialną kampanią społeczną.
Te niejasności będą kosztowały Samsunga niebagatelną kwotę 2 288 000 zł. Kara mogłaby być wyższa, gdyby nie to, ze Samsung wycofał reklamę z mediów tuż po wszczęciu postępowania i współpracował z urzędem w jego trakcie.
Reklama została bowiem skonstruowana w taki sposób, że wydawała się częścią lub kontynuacją rządowej kampanii dotyczącej wprowadzania cyfrowego przekazu telewizyjnego. Wprowadzanie przez nią konsumentów w błąd polegało zdaniem UOKiK na tym, iż mogła ona przekonać klientów do zakupu nowego telewizora, czego nie zrobiliby, nie oglądając tej reklamy.
Samsung ma prawo odwołać się od tej decyzji do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
