wtorek, 09 październik 2012 12:00

Samsung próbuje podważyć wyrok

Napisał

Wyrokiem, z którym nie zgadza się Samsung i który chce unieważnić, jest oczywiście wyrok w sprawie przegranej z Apple. Pretekstem do takiego działania stało się zachowanie przewodniczącego ławy przysięgłych, która wydała werdykt w sprawie. Velvin Hogan, przysięgły z Kalifornii, tuż po zakończeniu procesu zaczął udzielać mediom wywiadów, którym uważnie przysłuchiwali się również przedstawiciele i prawnicy przegranej spółki.

Ci ostatni dopatrzyli się w treści wywiadów możliwości, że przewodniczący składu przysięgłych mógł wpływać na ostateczny werdykt w sposób, w jaki absolutnie nie powinien tego robić.

Prawnicy Samsunga przyjrzeli się dokładnie również przeszłości Hogana, uzyskując zaskakujące fakty. Okazało się, że podczas przesłuchań, w czasie których prawnicy obu stron mieli wybrać ławników, Hogan zataił fakt, że w 1993 r. sam procesował się ze swoim ówczesnym pracodawcą, spółką Seagate. Spółka ta jest natomiast powiązana kapitałowo z Samsungiem. Co więcej, adwokat, który pozwał wtedy Hogana w imieniu partnera biznesowego Samsunga, jest mężem adwokat reprezentującej Samsunga w sprawie przeciwko Apple.

Taki zbiór wzajemnych powiązań mógł mieć decydujące znaczenie na bezstronność (czy raczej jej brak) przewodniczącego ławy przysięgłych w konflikcie na linii Apple – Samsung. W grę wchodzić może nawet powtórzenie procesu.

Czytany 987 razy