poniedziałek, 22 sierpień 2016 13:51

Monopol na krokodyla Cocodrillo vs Lacoste

Napisał

Znaki towarowe znanych marek wyglądają bardzo różnie. Niektóre z nich to stylizowane monogramy, inne – imiona czy nazwiska projektantów, zaś marka Lacoste, znana głównie z luksusowej odzieży casualowej i sportowej, ma w znaku towarowym rozpoznawanego na całym świecie zielonego krokodyla.

W 1929 r., René Lacoste, francuski tenisista, wymyślił własną koszulkę. Grając 3 lata wcześniej w turnieju US Open założył po raz pierwszy białą koszulkę z krótkimi rękawami, szytą z francuskiej bawełny. Była ona całkowitą odmianą od panującej ówcześnie mody tenisowej. Rok po rozgrywkach amerykańska prasa nazwała Rene „the Alligator” (ang. aligator) z powodu noszonej przez niego teczki ze skóry aligatora. Przezwisko to spodobało mu się na tyle, że poprosił swojego przyjaciela, aby ten narysował projekt krokodyla, którego następnie wyhaftował na noszonych podczas meczów koszulkach. Tak powstała marka Lacoste, warta obecnie miliony dolarów.

Teraz Lacoste walczy w sprawie znaków towarowych przed Urzędem Patentowym RP. Spółka unieważnia prawo dosłownego znaku towarowego „Cocodrillo”. Jest to oznaczenie marki odzieży i obuwia dziecięcego. CDRL, właściciel znaku, posiada też znak towarowy w postaci brązowo-beżowego krokodyla. CDRL nie poddaje się jednak bez walki. Spółka w odwecie wniosła o wygaszenie na terytorium Polski znaku towarowego „Crocodile”, na którym oparty jest wniosek producenta odzieży sportowej, należącego do Lacoste, ze względu na jego nieużywanie. CDRL wskazuje, że znaki towarowe, którymi posługują się obie spółki, przeznaczone są do oznaczania odmiennych asortymentów towarów, a ponadto posiadają dostateczną zdolność odróżniającą i nie wprowadzają odbiorców w błąd co do pochodzenia oznaczonych nimi towarów. Lacoste i CDRL prowadzą obecnie negocjacje, więc być może spór zostanie zakończony ugodowo.

Czytany 1272 razy