środa, 29 maj 2013 12:00

Opisowy znak towarowy nie dostanie ochrony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Czynnikiem, który nierzadko decyduje o rejestracji znaku towarowego, jest jego zdolność odróżniająca. Nie będzie zarejestrowany taki znak, który przykładowo opisuje opatrzone nim towary lub usługi. W wyroku z 7 maja 2013 r. na ten temat wypowiedział się również Trybunał Sprawiedliwości UE.

W 2011 r. niemiecka spółka Unister GmbH wniosła do Urzędu Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) o rejestracje znaku towarowego "fluege.de", między innymi dla transportu i organizowania podróży. Ekspert OHIM oddalił jednak wniosek o rejestrację znaku, a jego decyzja została podtrzymana, po odwołaniu się przez zgłaszającego, przez Pierwszą Izbę Odwoławczą OHIM. Urząd twierdził bowiem, że zgłoszony znak towarowy stanowi opis usług i jest pozbawiony charakteru odróżniającego.

Zgodnie z argumentacją OHIM, zgłoszony znak towarowy miał charakter opisowy. Choć słowo „fluege” jest konstrukcją słowną nieznaną w języku niemieckim, występuje w nim zawierające podobnie wymawianą literę „ü” słowo „Flüge” ("loty"), co powoduje, że ze względu na wymowę słowa te są do siebie bardzo zbliżone. Izba Odwoławcza uznała, że przy badaniu elementu „fluege” należało wziąć pod uwagę okoliczność, iż właściwy krąg odbiorców jest przyzwyczajony do szczególnego sposobu zapisywania adresów stron internetowych. Tytułem przykładu dla takiego szczególnego sposobu zapisywania Izba Odwoławcza wskazała, że adresy internetowe zazwyczaj zapisywane są małymi literami, że znaki specjalne takie jak litery „ä”, „ü”, „ö” oraz „β” bywają często zastępowane literami „ae”, „ue”, „oe” i „ss” oraz że ze względów technicznych używanie tych znaków specjalnych nie było lub nie jest możliwe. Izba Odwoławcza uznała w rezultacie, że właściwy krąg odbiorców, świadomy takich szczególnych cech, nie będzie postrzegał ich jako odbiegających od przyjętych obyczajów językowych.

Do tej opinii przychylił się również Trybunał. Stwierdził również, iż dołączenie do słowa stanowiącego opis i pozbawionego charakteru odróżniającego elementu odpowiadającego domenie pierwszego stopnia (np. domenie pierwszego stopnia „.de”) nie powoduje, iż uzyskane w ten sposób oznaczenie, które właściwy krąg odbiorców będzie odruchowo identyfikować jako nazwę domeny, a więc odwołanie do adresu strony internetowej, nabędzie charakteru odróżniającego. Sędziowie podkreślili również, że sama nazwa domeny odwołuje się jedynie do strony internetowej, jeżeli taka strona istnieje, nie zaś do pochodzenia handlowego towarów lub usług od określonego wytwórcy lub usługodawcy.

Trybunał zgodził się ze stanowiskiem, iż zgłoszony znak towarowy będzie odruchowo postrzegany przez właściwy krąg odbiorców jako odwołanie do adresu strony internetowej z zakresu lotnictwa i lotów, a wiec znak ten ma charakter opisowy i pozbawiony jest charakteru odróżniającego. Jako taki, znak nie mógł zostać zarejestrowany.

Czytany 1793 razy