piątek, 05 październik 2012 12:00

Napoje a napoje alkoholowe w kontekście znaków towarowych

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

21 września 2012 r. Sąd Pierwszej Instancji przy Trybunale Sprawiedliwości wydał wyrok w sprawie podobieństwa znaków towarowych "WESTERN GOLD" i "WESERGOLD" dla towarów takich jak alkohole.

23 sierpnia 2006 r. Lidl Stiftung & Co. KG, dokonał w Urzędzie Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) zgłoszenia wspólnotowego znaku towarowego słownego "WESTERN GOLD" dla towarów takich jak „alkohole wysokoprocentowe, zwłaszcza whisky”.

14 marca 2007 r. skarżąca, Wesergold Getränkeindustrie GmbH & Co. KG, wniosła sprzeciw wobec rejestracji tego znaku, na podstawie wcześniejszej rejestracji znaku "WESERGOLD" dla następujących towarów: „wody mineralne i gazowane oraz inne napoje bezalkoholowe, a mianowicie lemoniady, sody i cola; soki owocowe i napoje owocowe; soki warzywne i napoje na bazie warzyw; syropy i inne preparaty do produkcji napojów, cydry”.

11 czerwca 2009 r. Wydział Sprzeciwów OHIM uwzględnił sprzeciw i odrzucił zgłoszenie wspólnotowego znaku towarowego. Po odwołaniu się zgłaszającego znak od tej decyzji, zgłoszenie zostało jednak dokonane.

W orzecznictwie przyjmuje się, że prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd istnieje, jeżeli odbiorcy mogliby uznać, że dane towary lub usługi pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa lub z przedsiębiorstw powiązanych gospodarczo. Prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd zakłada jednoczesne istnienie identyczności lub podobieństwa kolidujących ze sobą znaków towarowych oraz identyczności lub podobieństwa oznaczonych tymi znakami towarów lub usług.

Zdaniem Sądu, sam charakter towarów zmienia się w zależności od tego, czy w ich składzie występuje alkohol. Właściwy krąg odbiorców postrzega obecność alkoholu w napoju lub jego brak jako istotną różnicę w charakterze takiego napoju. Wbrew temu, co twierdziła skarżąca, ogół odbiorców w Unii Europejskiej jest uważny i dokonuje rozróżnienia między napojami zawierającymi alkohol a tymi bezalkoholowymi, nawet jeśli wybiera dany napój, kierując się chwilową ochotą.

Spółka protestująca przeciwko zgłoszeniu znaku towarowego twierdziła jednak, że przeznaczenie i sposób używania towarów oznaczonych kolidującymi ze sobą oznaczeniami są do siebie bardzo zbliżone, ponieważ alkohole wysokoprocentowe są bardzo często mieszane z napojami bezalkoholowymi. W związku z tym napoje te są czasami wcześniej przygotowywane w postaci mieszanki, jak ma to miejsce w przypadku „alkoholów”, lub też spożywane w formie koktajli lub drinków. Argument ten nie przekonał jednak sądu. Jego zdaniem, okoliczność, że w niektórych przypadkach producenci okowity lub innych alkoholi wysokoprocentowych wytwarzają także napoje bezalkoholowe, nie podważa ustalenia, zgodnie z którym przeciętny konsument nie wychodzi z założenia, że alkohole wysokoprocentowe i napoje bezalkoholowe pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa.

Właściwy krąg odbiorców nie będzie bowiem postrzegał alkoholi wysokoprocentowych jako napojów mających na celu ugaszenie pragnienia. Z uwagi na wpływ spożywania alkoholu na zdrowie oraz na sprawność fizyczną i intelektualną przeciętny konsument kosztuje alkoholi wysokoprocentowych jedynie okazyjnie dla przyjemności i dla ich smaku. Napoje bezalkoholowe są natomiast ogólnie spożywane w celu zaspokojenia pragnienia, mimo że przeciętny konsument może dokonywać ich wyboru ze względu na smak.

Sąd, mimo podobieństwa obu znaków, stwierdził, że towary nimi oznaczane nie są podobne, w związku z czym nie następuje ryzyko wprowadzenia konsumenta w błąd i tym samym odrzucił skargę.

Czytany 1932 razy