wtorek, 18 wrzesień 2012 09:59

Czerwona podeszwa nie dla każdego

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Na początku września 2012 r. nowojorski Sąd Apelacyjny (Second Circuit Court of Appeals) orzekł w sprawie między dwoma gigantami na rynku mody - Christian Louboutin S.A. oraz Yves Saint Laurent Am. Holding, Inc. Sprawa dotyczyła znaku towarowego i jednocześnie najbardziej znanej wizytówki firmy Louboutin - czerwonej lakierowanej podeszwy buta. Buty z taką podeszwą stanowią przedmiot niemal kultu amatorek mody na całym świecie.

Po wprowadzeniu do sprzedaży przez YSL monochromatycznych czerwonych butów na szpilce, Louboutin, słynny na całym świecie producent luksusowego obuwia, pozwał YSL twierdząc, iż produkt oferowany przez Yves Saint Laurent zawiera zarejestrowany na jego rzecz znak towarowy, jakim jest czerwona lakierowana podeszwa. Sąd niższej instancji orzekł, iż znak towarowy Louboutin został określony wadliwie, gdyż sam kolor nie może stanowić znaku towarowego. Ponadto sąd odmówił firmie Louboutin S.A. prawa do blokowania sprzedaży czerwonych butów przez firmy konkurencyjne.

Sąd Apelacyjny nie przychylił się jednak do tego stanowiska. W wyroku z 5 września 2012 r. uznał, iż Christian Louboutin jest uprawniony (na podstawie przysługującego mu na terenie Stanów Zjednoczonych prawa do znaku towarowego) do domagania się zakazania swoim konkurentom oferowania butów charakteryzujących się lakierowaną czerwoną podeszwą. Sąd wskazał, iż podeszwy te nabyły charakter odróżniający i klienci łączą je z firmą Christian Louboutin S.A. Sąd stwierdził też jednak, że ten znak towarowy może być należycie chroniony tylko wtedy, gdy występuje łącznie z kontrastującą górną częścią buta.

W ten sposób sąd orzekając, iż sam pojedynczy kolor może stanowić pełnowartościowy znak towarowy, wprowadził istotne z punku widzenia pozostałych producentów obuwia ograniczenie. Czerwona podeszwa pozostanie więc prawdopodobnie synonimem obuwniczego luksusu.

Czytany 1928 razy