Każdy, kto prowadzi własną działalność gospodarczą wie, jak ważne jest dochowanie staranności w odpowiednim prowadzeniu księgowości. Czasem jednak bez odpowiedniej wiedzy lub rozeznania w temacie trudno stwierdzić, czy dana kwota stanowi przychód z działalności gospodarczej. Podobne wątpliwości rozstrzygnął w kwietniu 2015 r. Naczelny Sąd Administracyjny.

 

Sprawa dotyczyła podatnika, który uznał, że sprzedaż znaku towarowego stanowi przychód z działalności gospodarczej, w związku z czym sam regulował z tego tytułu zaliczki na podatek dochodowy. Urząd Skarbowy uznał jednak, że podatnik popełnił błąd, gdyż tego rodzaju przychód jest osiągany z praw majątkowych, a nie z działalności godpodarczej. Zaliczki z tytułu sprzedaży znaku towarowego powinien więc odprowadzić zamiast podatnika płatnik.

 

W związku z powyższym, podatnik złożył korektę zeznania podatkowego w nadziei, że do odpowiedzialności zostanie pociągnięty płatnik, a on sam dostanie zwrot nadpłaty. To jednak nie miało miejsca. Po przeliczeniu przez fiskusa zapłaconych kwot okazało się, że wpłacona zaliczka była zbyt niska, jako że przychód z działalności gospodarczej był opodatkowany niżej, niż z praw majątkowych, czyli za sprzedaży znaku towarowego. Fiskus wszczął więc egzekucję należnej kwoty z majątku podatnika. Ten ostatni nie chciał się zgodzić z taką decyzją i odwołał się do sądu. Sprawę finalnie rozpatrzył NSA, orzekając na korzyść Urzędu Skarbowego.