poniedziałek, 11 marzec 2013 12:00

Chcesz naruszać prawo autorskie? Będziesz mieć wolniejszy Internet

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Nie tylko w Polsce temat naruszeń prawa autorskiego jest wciąż na czasie. Amerykanie testują właśnie system ostrzegania internautów przed nielegalnym rozpowszechnianiem w sieci filmów, muzyki czy gier. System ten stworzyła organizacja Center for Copyright Infringement (CCI). Jest on teraz w początkowym stadium pilotażowym. Główni dostawcy internetowi ze Stanów mają zgodnie z nim ostrzegać swoich klientów, że nielegalnie rozpowszechniają oni gry czy filmy. Amerykański system wygląda nieco jak francuski wcześniejszy pomysł, aby po trzecim występku polegającym na ściągnięciu nielegalnego pliku odciąć ściągającemu dostęp do internetu. Amerykańska propozycja nie jest jednak aż tak restrykcyjna.

System zza oceanu ma opierać się na sześciu ostrzeżeniach użytkownika. Pierwsze dwa mają być jedynie upomnieniami, ale już dwa kolejne wymuszać będą potwierdzenie, że użytkownik otrzymał informację i ma świadomość, czym grozi nielegalne rozpowszechnianie utworów chronionych prawem autorskim. Gdy to nie poskutkuje, rezultatem dalszych nieuczciwych działań może być spowolnienie łącza na dwie lub trzy doby. Odwołanie się od tej decyzji ma kosztować 35 dolarów.

System nakierowany jest na zwykłych użytkowników, którzy zazwyczaj nie korzystają z narzędzi uniemożliwiających identyfikację miejsca i adresu IP, z jakiego się łączą. Ostrzeżenia mają też nie być kierowane do operatorów bezpłatnych punktów dostępu do sieci, jak na przykład kawiarnie.

System CAS miał wejść w życie już w 2011 r., nie zaczął jednak wtedy działać, ponieważ główni operatorzy internetowi nie mogli dość w jego kwestii do porozumienia.

Czytany 2451 razy