wtorek, 19 marzec 2013 12:00

Dziwne przygody Koziołka Matołka z prawem autorskim

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Na pewno większość osób słyszała o bajkowej postaci Koziołka Matołka. Jest to jedna z pierwszych w Polce postaci obrazkowych historyjek dla dzieci, która zapisała się w pamięci nie tylko starszych pokoleń, dzieci i dorosłych, ale po dziś dzień gości w niejednym domu jako codzienna bajka na dobranoc dla najmłodszych i nie tylko.

Postać przesympatycznego koziołka, pojawiała się w książkach, wszakże stworzona została przez wybitnego autora Kornela Makuszyńskiego, jak również w bardziej popularnym serialu animowanym dla dzieci pt. "Dziwne przygody Koziołka Matołka" oraz w wersji muzycznej – czterech płyt gramofonowych z muzyka Marka Sewena. Koziołek Matołek towarzyszy nam już od 1933 r., ciągłe wzbudzając pozytywne emocje wśród widzów w każdym wieku.

Jak pokazują niedawane wydarzenia, niektórzy widzowie z tak wielką niecierpliwością czekali na emisję bajki, że postanowili na własną rękę poszukać fragmentów serialu. Jeden z internautów, pragnąc ułatwić im zadanie, wrzucił do internetu fragmenty dwóch pierwszych odcinków bajki o Koziołku Matołku. Sprawa nie wzbudziłaby wielkiego zainteresowania, gdyby nie akt oskarżenia, który został mu doręczony z prokuratury. Okazało się, że Studio Filmów Rysunkowych z Bielska-Białej, oskarża internautę o naruszenie praw autorskich i kradzież cudzej własności. Mężczyzna będzie odpowiadał za rozpowszechnianie cudzego utworu bez pozwolenia, za co grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności i grzywna.

W tej sytuacji nasuwa się pytanie, czy reakcja teoretycznie poszkodowanego była adekwatna do okoliczności i rzeczywiście doznanej szkody. Kwestię można analizować z dwóch punktów widzenia. Radykalne stanowisko będzie głosić: było naruszenie – musi być kara. Najwłaściwszym stanowiskiem, jak zazwyczaj bywa, wydaje się umiarkowane spojrzenie. W sytuacji, kiedy nie każdy zdaje sobie sprawę z faktu naruszania prawa, lepszym rozwiązaniem byłoby uprzednie wezwanie naruszyciela do zaprzestania naruszeń, które w razie odmowy mogłoby być zastąpione postępowaniem sądowym.

Czytany 2801 razy