środa, 29 kwiecień 2015 20:56

Miasto w znaku

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Ustawa Prawo własności przemysłowej co prawda przewiduje możliwość rejestracji znaków towarowych zawierających realne nazwy geograficzne, przykładowo nazwy miast, ale zarejestrowanie znaku z takim elementem nie jest jednak proste. Aby tego dokonać, należy mieć zgodę odpowiedniego organu, który to organ nie jest jednak sprecyzowany w ustawie. Przyjmuje się, że w przypadku miast i wsi są to zazwyczaj ich władze. Te ostatnie nie zawsze chcą jednak zezwolić przedsiębiorcom na zarejestrowanie nazwy miejscowości w znaku towarowym. Taka sytuacja miała niedawno miejsce w Tarczynie.

Lokalny przedsiębiorca produkujący wagi chciał wnieść o rejestrację słowno-graficznego znaku towarowego „Wagi Tarczyn”, do czego potrzebował wskazanej w przepisach zgody. O pozwolenie zwrócił się on do rady gminy. Na sesji rady gminy, która odbyła się pod koniec marca 2015 r., przedsiębiorca zadeklarował, że w przypadku uzyskania zgody na posługiwanie się elementem słownym „Tarczyn”, przekaże samorządowi na rozwój gminy 10 tysięcy złotych. Pomimo to, jego argumenty za wydaniem mu pozwolenia przemówiły tylko do jednego radnego. Ośmiu radnych głosowało przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu.

Rada gminy tłumaczyła, że nie może zgodzić się na rejestrację elementu „Tarczyn” w znaku towarowym, ponieważ choć siedziba przedsiębiorcy faktycznie znajduje się w Tarczynie, to jednak sprzedawane przez niego wagi produkowane są w Chinach. Jak widać, ustawowe pozwolenia nie bywają łatwą do obejścia fikcją.

Czytany 2137 razy