środa, 23 wrzesień 2015 20:39

Miś - naruszyciel

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Producent popularnych wyrobów czekoladowych Lindt po ponad trzech latach sporu z wytwórcą żelków Haribo może odetchnąć z ulgą. Przyczynił się do tego wyrok niemieckiego Trybunału Federalnego.

Haribo, producent znanych na całym świecie żelków, posiadający od 1975 r. prawo ochronne na słowny znak towarowy „Goldbären” ("złoty miś") pozwał kilka lat temu innego giganta z rynku słodyczy, spółkę Lindt, gdyż dostrzegł wśród produktów szwajcarskiego konkurenta czekoladowego misia owiniętego w złoty papierek, sprzedawanego pod nazwą „Gold Teddy”. Niewiele znaczył fakt, że Lindt specjalnie nie użył nazwy „złoty miś” by nie naruszać praw konkurencji, ani nie wkraczał na intratny żelkowy rynek – Haribo uznało, iż jego prawa zostały naruszone, gdyż postać „Gold Teddy” jest bezprawnym użyciem słownego znaku towarowego, w postaci ucieleśnienia jego werbalnego znaczenia.

Co ciekawe, w 2012 r. Sąd Okręgowy w Kolonii wydał wyrok po myśli króla rynku żelków– zgodnie z jego tezą można naruszyć zarejestrowany słowny znak towarowy produkując konkretne przedmioty, będące „materialną prezentacją” zastrzeżonego słowa.

Sąd uznał, że produkt Lindta może wprowadzić potencjalnego klienta w błąd, gdyż dobra renoma Haribo, budowana przez wiele lat, sprawia iż „złoty miś” może kojarzyć się jedynie z popularnymi żelkami.

We wrześniu 2015 r. Trybunał Federalny zmienił jednak zaskarżony przez Lindta wyrok. Uznał, że sprzedaż czekoladowych figurek w kształcie niedźwiedzia opakowanych w złotą folię i owiązanych czerwoną wstążką nie stanowi naruszenia praw do słownego znaku towarowego. Misie z czekolady i kolorowej żelatyny mogą więc, ku niezadowoleniu Haribo, funkcjonować obok siebie na rynku.

Czytany 3346 razy