Apple po raz kolejny, po aferze skopiowania wzoru zegara szwajcarskich linii kolejowych, pokazał hipokryzję swoich działań. Spółka jest szeroko znana z wytaczania mnóstwa procesów o naruszenie jej własności intelektualnej i przemysłowej. Sama jednak również nie stroni od nielegalnego wykorzystywania nie swojej własności.
Szwedzka fotograf, Sabine Liewald, pozwała w październiku 2012 r. Apple, zarzucając firmie nielegalne wykorzystanie zdjęcia przedstawiającego damskie oko w mocnym, kolorowym makijażu. Jest to motyw graficzny zastosowany w reklamie wyświetlaczy Retina, przedstawiony na tym wyświetlaczu, który ma sugerować świetną jakość wyświetlacza oraz jego możliwości graficzne.
Liewald twierdzi, że faktycznie wyraziła wobec Apple zgodę na wykorzystanie grafiki, ale tylko w celu przeprowadzenia testów wyglądu reklamy. Mimo to, po zakończeniu testów, bez informowania autorki zdjęcia, firma wykorzystała zdjęcie Szwedki w materiałach reklamowych, przedstawionych też na konferencji prasowej.
Na skutek tych naruszeń fotograf pozwała Apple do sądu, domagając się nie tylko pokrycia strat wynikających z naruszenia praw autorskich, ale i części zysków, które koncern zarobił na skutek reklamy nowego produktu.