wtorek, 21 lipiec 2015 20:24

Monopol na czerwone podeszwy

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Jakiś czas temu głośno było o usiłowaniach Christiana Louboutin dokonania rejestracji jako znaku towarowego w USA charakterystycznych czerwonych podeszw projektowanych przez niego butów. Znak ten został później użyty jako argument w sporze pomiędzy projektantem a domem mody Yves Saint Laurent, który także oferował kilka modeli butów z czerwoną podeszwą. YSL bronił się twierdzeniem, że czerwona podeszwa jako znak towarowy nie ma wystarczającego stopnia charakteru odróżniającego. Sąd rozstrzygający sprawę uznał jednak, że czerwona podeszwa zarezerwowana jest dla towarów Christiana Louboutin, z wyjątkiem butów w kolorze czerwonym, gdyż w tym przypadku zbytnio zlewa się ona z resztą buta i nie wyróżnia go w taki sposób, w jaki powinien to robić znak towarowy.

Równie dobrze poszło też projektantowi w jego europejskiej batalii o rejestrację koloru czerwonego dla butów jako wspólnotowego znaku towarowego. W lipcu 2016 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w tej sprawie.

Roland SE to spółka, która jest  producentem i dystrybutorem elektronicznych instrumentów muzycznych. Wniosła ona sprzeciw wobec zgłoszenia czerwieni Louboutina jako znaku towarowego, bazując na własnym znaku wcześniejszym. Wyrokiem Trybunału sprzeciw został po kilku odwołaniach finalnie oddalony. Nie ma w tym nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że Trybunał dopuścił już kilkukrotnie do rejestracji znaku towarowego, który składa się tylko i wyłącznie z jednego koloru. Takie działania są jednak zazwyczaj oprotestowywane przez konkurentów zgłaszającego, którym nie podoba się monopol na konkretną barwę.

Czytany 2194 razy