wtorek, 21 maj 2013 12:00

Patentowanie programów komputerowych

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Kwestia patentowania oprogramowania komputerowego w większości krajów na świecie jest materią problematyczną. Stanowiska poszczególnych prawodawstw w tej materii są rozbieżne co do sposobu traktowania takich rozwiązań, a tym samym odpowiedzi na pytanie, czy powinno się je objąć ochroną patentową czy im takowej odmówić. W Europie przykładowo co do zasady nie jest dopuszczalne udzielanie patentów na programy komputerowe jako takie. W praktyce, zdarza się zaliczenie w poczet wynalazków danego oprogramowania, jeżeli wyróżnia się on innowacyjnością. W Polsce programy komputerowe objęte są ochroną prawnoautorską.

Tym bardziej więc należy w tym miejscu przybliżyć postępowy pomysł zmiany prawa patentowego w Nowej Zelandii. Poprawka, nad którą pracę toczą się od 2010 r., jasno głosi, iż program komputerowy nie jest wynalazkiem. Rzeczona zmiana w prawie patentowym, nie wykluczy definitywnie możliwości patentowania oprogramowania komputerowego, jednakże, jak podnoszą prawnicy „opatentowanie oprogramowania będzie graniczyć z niemożliwością”. Korzystając z rozwiązań brytyjskich, w prawie Nowej Zelandii wprowadzony zostanie test oprogramowania, który będzie musiał być zakończony z wynikiem pozytywnym w celu opatentowania programu. Nie wiadomo jeszcze, jak taki test miałby wyglądać.

Tak radykalne kroki podjęte przez ustawodawcę nowo zelandzkiego uwzględniają podnoszone od długiego czasu głosy społeczności związanej z branżą IT. Przedsiębiorstwom zajmującym się tworzeniem programów komputerowych niezwykle trudno było wykonywać swoją pracę bez obawy, iż ich „nowe rozwiązanie” okażę się naruszać któryś z setek tysięcy patentów. W specjalnie w tym celu przeprowadzonym badaniu aż 94% ankietowanych (grupa 1000 osób), opowiedziała się za zniesienie patentu na oprogramowania.

Patrząc na przedmiotowe zmiany z drugiej strony, warto też wspomnieć, iż prawodawca nowozelandzki nie zapomniał również o ochronie praw twórców. Przedstawiciel Institute of IT Professionals, firmy reprezentującej nowozelandzkich przedsiębiorców z branży IT zauważa, że oprogramowanie nadal powinno być objęte postanowieniami prawa autorskiego w taki sam sposób, jak chronione są filmy i książki, a nie mającym poważne problemy systemem patentowym.

Głośno krytykowane prawo, jako działające na niekorzyść wynalazców, obowiązuje w Nowej Zelandii w obecnej formie od 1953 r. Najczęściej podnoszonymi argumentami o jego niedoskonałości i przestarzałości są te przemawiające za blokowaniem przez nie innowacyjności. Zmiany w systemie patentowym Nowej Zelandii mają dużą szansę na wejście w życie, tym bardziej, iż są aprobowane przez znaczną część społeczeństwa.

Czytany 3558 razy