poniedziałek, 09 marzec 2015 16:18

Niebezpieczny flirt z nieuczciwą konkurencją

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Na rynku alkoholi dostępnych jest mnóstwo wersji klasycznej wódki, o różnych smakach i przeznaczeniu. Producenci tego wysokoprocentowego alkoholu prześcigają się w coraz to nowych pomysłach. Jak w każdej branży, nie wszyscy oni posługują się jednak zasadami uczciwej konkurencji. Niektórzy chcą łatwo zarobić, korzystając z cudzych, sprawdzonych pomysłów.

W USA trwa aktualnie spór na tle znaków towarowych pomiędzy dwoma producentami wódki. Pokrzywdzona czuje się spółka Crosby Lakes Spirits Co., która ma w ofercie wódkę smakową, wzbogaconą o dodatek likieru, o nazwie „Kinky” (ang. perwersyjny). Jeden z jej pracowników odkrył w Las Vegas reklamy podobnego napoju alkoholowego o nazwie „Uptown Girl Flirty”, sprzedawanego w niemal identycznej, „oszronionej” butelce w kolorze czerwonym, z opisem z przodu opakowania utrzymanym w podobnym stylu, co na wódce „Kinky”.

Konkurencyjny producent posługujący się nie do końca uczciwymi metodami to Minhas Micro Distillery. Zdaniem Crosby Lakes Spirits, firma ta narusza zasady uczciwej konkurencji, oferując taki sam produkt w bardzo podobnym opakowaniu o zbliżonej szacie graficznej, a także opatrzony podobną w stylu nazwą. Świadczyć o tym mogą chociażby wspomniane opisy na butelkach. Kinky to, zgodnie z obietnicą producenta, „niegrzeczne połączenie świetnej wódki premium, destylowanej pięciokrotnie, soczystego mango, czerwonych pomarańczy i marakui”, zaś Uptown Girl Flirty jej producent opisuje jako „flirtujące małżeństwo świetnej wódki premium z soczystym mango, czerwoną pomarańczą i marakują gwarantujące zadowolenie wszystkich zmysłów”. Nie da się ukryć, że koncept jest bardzo podobny. Jako że zostało przeciwko niej wniesione powództwo, firma Minhas Micro Distillery będzie teraz musiała szukać zadowolenia, ale przed sądem.

Czytany 2222 razy