czwartek, 23 lipiec 2015 16:14

Czy tatuaż to utwór?

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Hasło “prawo autorskie” kojarzy się zazwyczaj z wertowaniem grubych prawniczych kodeksów oraz ze skomplikowanymi umowami. A jaki związek może mieć prawo autorskie z dość kontrowersyjną ozdobą, jaką jest tatuaż?

Tatuaż można uznać za utwór objęty prawem autorskim. Jest on bowiem zazwyczaj oryginalny i zaprojektowany przez tatuatora. W takiej sytuacji rodzi się pytanie, czy po wykonaniu tatuażu prawa autorskie do niego przechodzą na osobę, która od tej pory będzie go nosić. Wydaje się, że w przypadku tak specyficznego dzieła, jakim jest tatuaż, utrwalony przecież na stałe na skórze, jego noszenie i pokazywanie stanowi dozwolony użytek, a więc tatuator nie mógłby w takim przypadku występować z roszczeniami wobec osoby noszącej tatuaż jego autorstwa.

Co ciekawe, takie problemy są nie wyłącznie akademickie, ale też zdarzają się w życiu. NFL to największa zawodowa liga futbolu amerykańskiego. Gracze z tej ligi zrzeszeni są w  organizacji  National Football League Players Association (NFLPA).  Organizacja ta zajmuje się między innymi udzielaniem licencji na rynkowe wykorzystywanie wizerunku zrzeszonych graczy, czy to w reklamach, czy w filmach, grach komputerowych bądź w innych dziedzinach, w których wizerunek da się wykorzystać. Jakiś czas temu NFLPA wpadł w powiązaniu z zagadnieniem praw autorskich ciężki orzech do zgryzienia. W reklamie wystąpił bowiem znany z licznych tatuaży zawodnik, Colin Kaepernick. W trakcie produkcji reklamy powstał problem, czy twórca charakterystycznych rysunków na ciele sportowca również powinien dostać wynagrodzenie za wykorzystanie ich w reklamie. Taki element wizerunku danej osoby może być bowiem równie charakterystycznym, co nazwisko czy pseudonim.

Temat może wydawać się zabawny, ale zdarzały się już powództwa, których przedmiotem były właśnie prawa do tatuażu. Przykładowo, autor rysunku na twarzy boksera Mike'a Tysona pozwał wytwórnię Warner Bros. za wykorzystanie podobnego tatuażu w komedii Kac Vegas w Bangkoku (“The Hangover Part II”). Tatuator, S. Victor Whitmill, miał bowiem stosowne porozumienie z bokserem oraz prawa do wzoru tatuażu.

Czytany 3034 razy