wtorek, 17 luty 2015 17:25

Spływający znak towarowy

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Chiny i Tajwan to miejsca, z których pochodzi najwięcej podróbek luksusowych marek. Fałszywe znaki towarowe na nieoryginalnych produktach często są trudne do odróżnienia na pierwszy rzut oka od oryginałów. Co jednak w przypadku, kiedy logo jednej marki celowo wykorzystuje znak towarowy innej, ale zmienia je w taki sposób, że od razu widać, że to nie oryginał?

Taka sytuacja miała ostatnio miejsce na Tajwanie. Tamtejsza marka Halloween oferowała torebki, które miały z przodu umieszczone jako ozdobny element metalowe logo wykorzystujące charakterystyczny znak towarowy Chanel, złożony z dwóch odwróconych od siebie i połączonych liter „C”. Ozdoba różniła się od oryginału tym, że litery „C” niejako „spływały”, ściekały z nich bowiem metalowe krople.

Kiedy dom mody Chanel dowiedział się o torebkach z kontrowersyjnym zdobieniem, skierował przeciwko Halloween sprawę do sądu, o naruszenie praw do znaku towarowego. Firma broniła się, że zniekształcone litery „C” to forma pastiszu, który nie stanowi nieuczciwego wykorzystania znaku towarowego. Sąd pierwszej instancji przychylił się do tej teorii. Chanel nie dało jednak za wygraną i odwołało się od wyroku. Sąd drugiej instancji nie był już tak łaskawy dla firmy Halloween i wskazał, że kontrowersyjne ozdoby torebek stanowią naruszenie praw do znaku towarowego. W wyroku wskazano, że ze względu na renomę znaku złożonego z podwójnej litery „C” i kojarzenie jej z luksusem, takie działania mogą prowadzić do wykorzystywania tej renomy w nieuczciwy sposób.

Czytany 2165 razy