piątek, 16 październik 2015 16:51

Wyścigowe znaki towarowe

Napisał

Wyścig o znaki towarowe pomiędzy Formułą 1 i właścicielem marki wyścigów łodzi motorowych F1H2O, prowadzony w Singapurze, powoli dobiega końca. Singapurski Sąd Najwyższy orzekł w połowie października 2015 r., że oba oznaczenia mogą współistnieć na rynku. Tym samym, sąd  oddalił apelację F1 dotyczącą unieważnienia znaku towarowego „F1H2O”.

Co prawda, sąd przyznał charakter odróżniający znaku „F1”, jednak stwierdził też, że singapurska rejestracja znaku  „F1H2O” wyprzedziła o rok zgłoszenie oznaczenia „F1”.

Sąd rozpatrywał kwestię, czy przed 2008 r. kiedy to został zgłoszony znak „F1H2O”, znak „F1” był ściśle związany z wyścigami samochodowymi, czy też było to pojęcie opisowe stosowane również odnośnie do innych sportów.

Odwołanie przed Sąd Najwyższy stanowiło rozwiązanie w wieloletnim starciu właścicieli znaków towarowych „F1” i „F1H2o”. Formuła 1 przegrała już w pierwszej rundzie, w 2013 r.

Zawody szybkich łodzi motorowych pod nazwą F1H2O są organizowane w różnych lokalizacjach na świecie od 1993 r. Znak towarowy – oznaczenie tych zawodów był (i nadal jest) zarejestrowany nie tylko dla imprez sportowych, ale też dla produktów takich jak okulary, odzież i obuwie, a także dla gier online.

Obie strony sporu pozostają jednak nadal zaangażowane w bitwę na znaki towarowe, między innymi na terytorium Japonii, Szwajcarii i Unii Europejskiej.

Czytany 1046 razy
Więcej w tej kategorii: « Sądowe przerwy Ukryta reklama? »