wtorek, 11 grudzień 2012 12:00

"Patent Steve’a Jobsa” w agonii

Napisał

Amerykański urząd patentowy wydał w grudniu 2012 r. wstępną decyzję o nieważności patentu Apple, na którym w głównej mierze oparty jest iPhone. Patent ten, nazywany "patentem Steve’a Jobsa”, został przyznany spółce w 2009 r. i opisuje podstawy technologii multitouch, stanowiącą bazę działania iPhone'a. Jest to technika umożliwiająca kontrolowanie interfejsów graficznych więcej niż dwoma palcami jednocześnie. Od momentu uzyskania przez przez Apple patentu obejmującego zasady tej technologii, jest to podstawowa broń spółki w bataliach sądowych dotyczących własności przemysłowej przeciwko jej konkurentom. Przykładem może tu być konflikt z Samsungiem, gdzie zasądzono gigantyczne odszkodowanie na rzecz Apple.

Decyzja amerykańskiego urzędu patentowego nie jest jeszcze jednak ostateczna.  Apple ma od momentu jej doręczenia dwa miesiące na ustosunkowanie się do niej. Po upływie tego czasu spółka będzie miała możliwość obrony przed urzędem zasadności utrzymanie ochrony swojego wynalazku.

Groźba unieważnienie istotnego z punktu widzenia Apple patentu na pewno wywrze oddziaływanie na wszczęte przez nią postępowania sądowe. Apple posiada jednak ogromną ilość innych patentów, na których z pewnością będzie nadal opierać swoje roszczenia wobec konkurentów.

Czytany 973 razy