środa, 14 czerwiec 2017 14:53

Pechowy cross-over

Napisał

Komiksy to nie tylko książki z obrazkami dla dzieci, ale też, w zależności od treści, miła forma rozrywki dla dorosłych. Mogą one nie tylko dotyczyć poważnych treści, jak „Maus. Opowieść ocalałego” („Maus: A Survivor's Tale”), powieść graficzna autorstwa amerykańskiego rysownika Arta Spiegelmana, uhonorowana w 1992 roku Nagrodą Pulitzera, ale też stanowić odzwierciedlenie umiejętności ich twórców i cieszyć oczy czytelników. Z tego względu branża komiksowa generuje potężne zyski. Jak się okazuje, przedstawiciele tej branży nie odpuszczają też łatwo kiedy wydaje im się, że ktoś narusza ich prawa.

Późną jesienią ubiegłego roku właściciel marki komiksów z cyklu Dr Seuss, Dr Seuss Enterprises, pozwał innego producenta komiksów, który wydał pozycję pod tytułem “Oh, The Places You’ll Boldly Go!”. W pozwie Dr Seuss Enterprises zarzuciło między innymi naruszenie praw do znaku towarowego. Chodzi o znaki w postaci oznaczenia “Oh, The Places You’ll Go!”, stylizowanej czcionki używanej w  komiksach z cyklu Dr Seuss oraz charakterystycznego sposobu przedstawienia postaci. Komiks pozwanego wydawcy stanowił tak zwany cross-over, czyli mieszankę dwóch światów lub stylów danych autorów. Takim zabiegiem mogłoby być na przykład przedstawienie przygód postaci z książek z cyklu „Gra o tron” w świecie Śródziemia opisanym w książkach J. R. R. Tolkiena.

“Oh, The Places You’ll Boldly Go!” stanowiło komiks przedstawiający przygody postaci z serii Star Trek narysowane w charakterystycznym dla wydawnictw Dr Seuss stylu. Dlaczego akurat Star Trek? Ponieważ David Gerrol, współzałożyciel pozwanej ComicMix, jest autorem odcinka serialu „Star Trek” pt. „The Trouble With Tribbles”.

Rozpatrujący sprawę sąd w Kalifornii uznał jednak przed kilkoma dniami, iż do naruszenia praw do znaków towarowych nie doszło. Jeżeli zaś chodzi o pozostałe zarzuty, Dr Seuss Enterprises ma teraz dwa tygodnie, aby udowodnić, że poniosła straty w związku z naruszeniem praw autorskich. 

Czytany 1145 razy