poniedziałek, 28 listopad 2016 10:37

Znaki odwilży na Kubie

Napisał

Polityka zbliżenia z Kubą promowana przez administrację Obamy wywołała szał firm amerykańskich, planujących rejestrowanie swoich marek na wyspie.  Kubański Urząd Własności Przemysłowej (OCPI), agencja rządowa, która bada i rejestruje znaki towarowe, otrzymała do tej pory  w bieżącym roku ponad 1000 aplikacji rejestracji znaków towarowych, w tym dotyczących charakterystycznych znaków należących do amerykańskich firm.

To więcej niż podwojenie liczby wniosków otrzymanych w 2015 r. Liczba ta znacznie przekracza też statystyki sprzed ogłoszenia odwilży w stosunkach pomiędzy Hawaną a Waszyngtonem. Przykładowo, na dzień 17 grudnia 2014 r. tylko 78 marek amerykańskich zostało na Kubie zarejestrowanych podczas rocznego okresu, jak podaje raport agencji Reuters.

Mimo, że wiele amerykańskich firm zarejestrowało na Kubie swoje znaki towarowe, pomimo embargo trwającego od 1960 r., eksperci twierdzą, że ostatnie zmiany regulacyjne, aby rozwinąć współpracę z Kubą, wywołały zainteresowanie tamtejszymi możliwościami biznesowymi.

W 2015 r. wiele znanych marek, takich jak Netflix, Hershey i Twitter, złożyło wnioski o rejestrację swoich znaków towarowych na Kubie. Spółka General Motors zarejestrowała tam nazwy wielu swoich pojazdów, w tym oznaczenia „Camaro”, „Tahoe”, „Cruze” i „Buick”. Chrysler zrobił to samo z jego markami „Compass”, „Charger” i „Challenger”. Swoje znaki zarejestrowały też różne sieci amerykańskich restauracji, takie jak Outback Steakhouse, Chick-fil-A, Bonefish Grill i IHOP.

Wśród zgłoszonych jako znaki towarowe nazw wymienionych w ewidencji OCPI za rok 2016 są Disney, Taco Bell, Uber, Starbucks, Chevron, Domino, Bank of America, Apple i Microsoft. MGM Resorts International oraz kasyno Imperium Las Vegas złożyły wnioski o rejestrację swoich marek na Kubie w styczniu 2016 r. Instagram i Periscope zrobiły to samo w czerwcu, a Go Pro i Fossil  w sierpniu.

Niektóre marki medialne, w tym MTV, Showtime, Dish Network, Comcast, Bloomberg, CBS i Univision, również złożyły wnioski o rejestrację znaków towarowych na wyspie, gdzie telewizja jest własnością rządu i często nadaje amerykańskie filmy i programy bez płacenia za tantiemy.

Zobaczymy, jak sytuacja zmieni się teraz, po niedawnej śmierci Fidela Castro.

Czytany 1814 razy