piątek, 11 marzec 2016 09:10

Herbarz znaków towarowych

Napisał

Wielu klientów nierzadko kieruje się w swoich wyborach oznaczeniami certyfikatów czy polecających instytucji, którymi opatrzony jest dany produkt czy usługa. Niejeden przedsiębiorca chciałby więc na tym skorzystać. W przypadku korzystania z oficjalnych oznaczeń w znakach towarowych nie można być jednak zbyt zachłannym.

Taka interpretacja prezentowana jest między innymi przez trybunał Sprawiedliwości UE.  Jeden z jego wyroków dotyczył zgłoszenia slowno-graficznego wspólnotowego znaku towarowego "MEMBER OF € euro experts". Znak przedstawiony był w kolorach granatowym i złotym, zawierał też element w kształcie półokręgu ze złotych gwiazd, przez co od razu budził skojarzenie z flagą i innymi symbolami Unii Europejskiej. Został on zgłoszony między innymi dla takich usług, jak usługi finansowe, ubezpieczenia i działalność prawnicza.

Komisja Wspólnot Europejskich skierowała do OHIM uwagi na piśmie, wskazując powody, dla których rejestracji omawianego znaku należy odmówić z urzędu. Przede wszystkim w ramach swej argumentacji Komisja powołała się na godła, których ochrona została przyznana Radzie Europy, przedstawiające okrąg ze złotych gwiazd na granatowym tle oraz symbol graficzny waluty euro. Znaki towarowe, które zawierają odznaki, godła lub herby, które są przedmiotem szczególnego interesu publicznego, nie mogą być bowiem z zasady rejestrowane, chyba że na ich rejestrację uzyskano zezwolenie właściwych władz. Komisja podniosła też, że używanie w omawianym znaku korony z gwiazd ma na celu wprowadzenie odbiorców w błąd co do pochodzenia towarów i usług oznaczonych tym znakiem. Pomimo  tych uwag, znak został zarejestrowany, a Wydział Unieważnień oddalił późniejszy wniosek o unieważnienie prawa do znaku. Komisja wniosła odwołanie od tej decyzji, powołując się tym razem na godło Europejskiego Banku Centralnego (EBC), przedstawiające symbol "€" wpisany w okrąg z gwiazd, w podobnej kolorystyce. Tym razem, decyzją z dnia 5 października 2011 r. Druga Izba Odwoławcza OHIM uchyliła decyzję Wydziału Unieważnień i unieważniła sporny znak. Sprawa znalazła finał w Trybunale Sprawiedliwości UE.

Trybunał stwierdził, iż a ustalić, czy znak towarowy zawiera naśladownictwo godła z heraldycznego punktu widzenia, należy zapoznać się z heraldycznym opisem tego godła. Jednakże nie każda różnica między wspomnianym znakiem a godłem zauważona przez specjalistę z zakresu heraldyki zostanie dostrzeżona przez przeciętnego konsumenta. Sporne godła  nie mogą być używane nie tylko jako znaki towarowe, lecz także jako część znaku towarowego. Ochrona obowiązuje zatem w szczególności, gdy dany znak wprowadza konsumenta w błąd co do pochodzenia oznaczonych nim towarów lub usług, sprawiając wrażenie, że pochodzą one od organizacji, do której nawiązuje powielone lub naśladowane w nim godło. Powinna ona stosować się jednak także wówczas, gdy odbiorcy mogą uznać, ze względu na obecność w danym znaku tego rodzaju powielenia lub naśladownictwa godła, że owe towary lub usługi cieszą się aprobatą lub korzystają z gwarancji organizacji, do której nawiązuje to godło, albo że są one w jakikolwiek inny sposób powiązane z tą organizacją.

Czytany 3217 razy