Wyświetlenie artykułów z etykietą: Chanel

wtorek, 26 luty 2019 08:00

Chanel vs. sklepy internetowe!

W Internecie można znaleźć wiele sklepów oferujących używane luksusowe towary. Bez wątpienia, ich działalność jest niekorzystna dla luksusowych marek, ponieważ tracą one potencjalnych klientów. Dlatego, domy mody takie jak Chanel próbują się ich pozbyć. Nie jest to jednak proste, ponieważ bezpośrednia odsprzedaż towarów mieści się w granicach prawa. Uprawnieni do znaków towarowych tracą kontrolę nad znakiem towarowym w momencie  pierwszego wprowadzenia towarów opatrzonych znakiem na rynek  i co do zasady nie mogą zapobiegać dalszej odsprzedaży tych towarów przez ich nabywców.

Mimo to w 2018 dom mody Chanel złożył pozwy przeciwko "What Goes Around Comes Around" i "The RealReal" - internetowym sklepom z używanymi luksusowymi towarami. Swoje roszczenia uzasadnił tym, że działalność sklepów tego typu opiera się w dużej mierze na bezprawnym wykorzystaniu atrakcyjności i renomy najbardziej znanych marek luksusowych na świecie i ich cennej własności intelektualnej. Twierdził, że działalność ta obejmuje także nieuzasadnione w mediach społecznościowych, po to aby przyciągnąć konsumentów, którzy mogliby myśleć, że sklepy te są w jakiś sposób powiązane z marką Chanel. Dodatkowo, Chanel próbuje dowieść, że internetowe sklepy oferujące używane towary poprzez swoje działania usiłują "oszukać lub wprowadzić w błąd konsumentów". 

Zdaje się, że strategią domu mody Chanel jest próba zasiania wątpliwości co do oryginalności produktów sprzedawanych przez sklepy internetowe typu "TheRealReal" czy "What Goes Around Comes Around" co w rezultacie miałoby osłabić zaufanie klientów do takich ofert i zmniejszyć ich zainteresowanie. Druga strona stoi na stanowisku, że roszczenia Chanel są nieuzasadnione głównie dlatego, że nie można zakazać konsumentom odsprzedaży ich legalnie zakupionych towarów.

Dział: Aktualności

 

Ryan Ladjinsky był dotychczas szerzej nieznanym użytkownikiem serwisu e-bay, w którym sprzedawał kosmetyki i perfumy Chanel. Ladijinsky wystawiał na aukcje używane produkty francuskiej marki, w tym m.in perfumy, oraz produkty, które nie były przeznaczone do sprzedaży, np. testery kosmetyków. Wiele z nich było pozbawionych oryginalnego opakowania oraz jakiejkolwiek informacji o ich właściwościach. O Ladjinskym zrobiło się głośno, gdy znany dom mody pozwał go o odszkodowanie w wysokości przekraczającej 56 milionów dolarów. Zdaniem Chanel tak znaczne odszkodowanie jest uzasadnione, ponieważ Ladijinsky naruszył aż dwadzieścia siedem znaków towarowych należących do marki, a jego działanie było umyślne.

Dział: Aktualności