Wyświetlenie artykułów z etykietą: Sąd UE

środa, 06 lipiec 2016 07:30

McDonald’s znowu wygrywa!

13 października 2008 r. Future Enterprises Pte Ltd złożyła w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) zgłoszenie unijnego znaku towarowego „MACCOFFEE”, dla towarów takich jak produkty spożywcze, kawa i herbata. Oznaczenie to zostało zarejestrowane w 2010 r. 13 sierpnia 2010 r. spółka McDonald’s International Property Co. Ltd złożyła wniosek o unieważnienie prawa do zakwestionowanego znaku towarowego, który opierał się na wcześniejszych znakach towarowych, m. in. „McDONALD’S”, „McFISH”, „McTOAST” i „McMUFFIN”.

Decyzją z 27 kwietnia 2012 r. Wydział Unieważnień unieważnił zakwestionowany znak towarowy w całości, i to wyłącznie na podstawie wcześniejszego słownego unijnego znaku towarowego „McDONALD’S”, z uwagi na to, że przy uwzględnieniu wieloletniej renomy uzyskanej przez znak towarowy „McDONALD’S” i występowania w odczuciu właściwego kręgu odbiorców związku pomiędzy tym znakiem a zakwestionowanym znakiem towarowym istnieje duże prawdopodobieństwo, że używanie bez uzasadnionej przyczyny zakwestionowanego znaku towarowego powoduje czerpanie nienależnej korzyści z renomy znaku towarowego „McDONALD’S”. Od decyzji zostało wniesione odwołanie, które zostało oddalone. Sprawa znalazła finał przed Sądem UE, który wydał wyrok 5 lipca 2016 r.

Sąd przypomniał, że rozszerzona ochrona przyznana renomowanemu znakowi towarowemu zakłada spełnienie kilku przesłanek. Po pierwsze, wcześniejszy unijny znak towarowy musi zostać zgłoszony przed znakiem, o którego unieważnienie wniesiono i musi być zarejestrowany. Po drugie, wcześniejszy unijny znak towarowy oraz znak, o którego unieważnienie wniesiono, muszą być identyczne lub podobne. Po trzecie, wcześniejszy unijny znak towarowy musi cieszyć się renomą w Unii. Po czwarte, używanie unijnego znaku towarowego, o którego unieważnienie wniesiono, bez uzasadnionej przyczyny musi prowadzić do wystąpienia prawdopodobieństwa, że dojdzie do czerpania nienależnej korzyści z charakteru odróżniającego lub renomy wcześniejszego unijnego znaku towarowego lub że używanie to będzie działać na szkodę charakteru odróżniającego lub renomy tego ostatniego znaku. Przesłanki te muszą wystąpić łącznie.

Sąd wskazał, że istnienie rodziny znaków towarowych z przedrostkiem „Mc” uzasadnia własny charakter odróżniający uzyskany przez ten przedrostek. Rozciąga się na niego, w połączeniu z nazwą pozycji menu lub produktu żywnościowego, znacząca renoma, którą cieszy się znak towarowy „McDONALD’S”. W związku z tym oraz ze względu na fonetyczne podobieństwo przedrostków „Mc” oraz „Mac” właściciel późniejszego znaku towarowego mógłby czerpać z renomy oznaczeń z rodziny McDonald’s nieuzasadnione korzyści. Sąd nie zezwolił na rejestrację znaku „MACCOFFEE”.

Dział: Aktualności
wtorek, 29 marzec 2016 18:03

Jak wybrać właściwy sąd?

W dniach 4 kwietnia i12 września 2008 r. spółka Taser International, której siedziba znajduje się w Stanach Zjednoczonych, zawarła dwie umowy w sprawie niewyłącznej dystrybucji ze spółką Gate 4. Na mocy tych umów spółka Gate 4 i jej członek zarządu, C.M. Anastasiu, zobowiązali się do przeniesienia na swego kontrahenta praw do znaków towarowych Taser International, które zarejestrowali w Rumunii lub o których rejestrację w tym państwie wystąpili.

Ze względu na odmowę wywiązania się z tego zobowiązania Gate 4 i C.M. Anastasiou spółka Taser International wszczęła postępowanie przed Tribunalul Bucureşti (sądem pierwszej instancji w Bukareszcie). Pomimo zamieszczenia w umowach klauzul prorogacyjnych przyznających jurysdykcję sądowi znajdującemu się w Stanach Zjednoczonych, spółka Gate 4 i C.M. Anatasiu wdali się w spór przed sądem rumuńskim, nie kwestionując jego właściwości. Wyrokiem z 31 maja 2011 r. Tribunalul Bucureşti nakazał im dopełnić wszystkich formalności koniecznych zarejestrowania cesji.

Po potwierdzeniu tego wyroku przez sąd apelacyjny Gate 4 wniosła skargę kasacyjną do Înalta Curte de Casație și Justiție, który zwrócił się do Trybunału o wyjaśnienie kwestii, czy powinien on zrzec się swojej jurysdykcji, w sytuacji gdy strony postanowiły, że powstałe między nimi sporty będzie rozstrzygać sąd państwa trzeciego względem Unii Europejskiej, a nie sąd któregoś z państw członkowskich,

Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 17 marca 2016 r. stwierdził, że ogólna zasada milczącego zawarcia umowy dotyczącej jurysdykcji sądu, przed którym zawisł spór, nie ma zastosowania tylko w przypadkach, które zostały wyraźnie wymienione wśród odstępstw przewidzianych w przepisach unijnych. Zważywszy, że przyznanie jurysdykcji na podstawie klauzuli prorogacyjnej nie zostało wymienione wśród odstępstw, Trybunał orzekł, że nie ma powodów związanych z ogólną systematyką lub celami tego rozporządzenia, by uznać, że strony nie mogą zwrócić się o rozstrzygnięcie sporu do sądu innego niż ustalony w drodze umowy.

Co więcej, istotne jest ujednolicenie przepisów dotyczących sporów kompetencyjnych w sprawach cywilnych i handlowych za pomocą zasad ustalania jurysdykcji, które są w wysokim stopniu przewidywalne. Celem jest zatem osiągnięcie pewności prawa, która polega na wzmocnieniu ochrony prawnej osób zamieszkałych na terenie Unii poprzez jednoczesne umożliwienie powodowi łatwego zidentyfikowania sądu, do którego może on wnieść powództwo, a pozwanemu racjonalnego przewidzenia sądu, przed jaki może on być pozwany.

Dział: Aktualności
wtorek, 16 luty 2016 14:19

Jaki dokument w postępowaniu?

Sąd UE wydał w lutym 2016 r. orzeczenie w przedmiocie kwestii, czy przedstawienie świadectwa przedłużenia rejestracji może wystarczyć do wykazania istnienia, ważności i zakresu ochrony znaku towarowego, na którym oparty został sprzeciw.

Skarżąca podkreśla, że strona wnosząca sprzeciw musi przedstawić kopię świadectwa rejestracyjnego znaków, na których został oparty sprzeciw oraz, w odpowiednim przypadku, najnowsze świadectwo przedłużenia rejestracji, natomiast interwenient dostarczył jedynie świadectwa przedłużenia rejestracji. Interwenient faktycznie nie dostarczył świadectwa rejestracyjnego wcześniejszego znaku towarowego. W załączeniu do sprzeciwu przedstawił on bowiem jedynie świadectwo dotyczące ostatniego wniosku o przedłużenie rejestracji, a później świadectwo przedłużenia rejestracji.

Zgodnie z brzmieniem pierwszej części rozporządzenia nr 2868/95 we francuskiej wersji tego przepisu, strona wnosząca sprzeciw jest zobowiązana przedstawić świadectwo rejestracyjne „et” (oraz), w odpowiednim przypadku, najnowsze świadectwo przedłużenia rejestracji wcześniejszego zarejestrowanego znaku towarowego niebędącego wspólnotowym znakiem towarowym. A zatem w myśl tego brzmienia strona wnosząca sprzeciw co do zasady musi przedstawić świadectwo rejestracyjne, nawet jeżeli przedkłada świadectwo przedłużenia rejestracji. Inne wersje językowe tego rozporządzenia, zawierając odpowiednik spójnika „et” – na przykład „and” w wersji angielskiej, „y” w wersji hiszpańskiej, „ed” w wersji włoskiej, „e” w wersji portugalskiej i „en” w wersji niderlandzkiej – potwierdzają, że co do zasady świadectwo rejestracyjne także musi zostać przedłożone.

Prawdą jest, że w niemieckiej wersji zasady 19 ust. 2 lit. a) ppkt (ii) rozporządzenia nr 2868/95 użyto spójnika „oder” (lub). Jednakże zważywszy na fakt, że wersje: francuska, angielska, hiszpańska, włoska, portugalska i niderlandzka omawianego przepisu zawierają spójnik „i” lub jego odpowiedniki w tych językach, okoliczność, iż w wersji niemieckiej użyto spójnika „oder”, nie jest rozstrzygająca.

W tym względzie nasuwa się pytanie, czy możliwość przedstawienia równoważnego dokumentu dotyczy wyłącznie obowiązku przedstawienia świadectwa przedłużenia rejestracji, czy też odnosi się również do obowiązku przedstawienia obu rozpatrywanych powyżej dokumentów, czyli zarówno do świadectwa rejestracyjnego, jak i do świadectwa przedłużenia rejestracji. Z gramatycznego punktu widzenia obie powyższe interpretacje są możliwe. W członie zdania „jeśli znak towarowy jest zarejestrowany, kopia odpowiedniego świadectwa rejestracyjnego oraz, w odpowiednim przypadku, najnowsze świadectwo przedłużenia rejestracji wskazujące, iż okres ochrony znaku towarowego jest dłuższy niż okres, o którym mowa w ust. 1, wraz z wszelkim przedłużeniem tego okresu lub równoważne dokumenty wydane przez urząd, który zarejestrował dany znak towarowy” element „lub równoważne dokumenty” może bowiem odnosić się zarówno do obu powyżej wskazanych elementów, czyli do świadectwa rejestracyjnego i do świadectwa przedłużenia rejestracji, jak i wyłącznie do drugiego z tych dokumentów.

Przepis ten należy interpretować w ten sposób, że możliwość przedstawienia równoważnego dokumentu nie odnosi się wyłącznie do świadectwa przedłużenia rejestracji, ale zarówno do świadectwa rejestracyjnego, jak i do świadectwa przedłużenia rejestracji. Wymóg przedstawienia świadectwa rejestracyjnego nie ma celu samego w sobie, a służy sprawieniu, by OHIM znalazł się w posiadaniu wiarygodnego dowodu istnienia znaku towarowego, na którym został oparty sprzeciw. 

Dział: Orzecznictwo