czwartek, 10 listopad 2016 20:22

LG i Bosch przed Trybunałem Sprawiedliwości

Napisał

24 listopada 2008 r. spółka BSH Bosch und Siemens Hausgeräte GmbH dokonała w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) zgłoszenia graficznego unijnego znaku towarowego „compressor technology”. 30 kwietnia 2009 r. spółka LG Electronics Inc. wniosła sprzeciw wobec rejestracji tego znaku. Sprzeciw ten opierał się na wcześniejszych znakach towarowych „KOMPRESSOR” i „KOMPRESSOR PLUS”.

3 maja 2012 r. Wydział Sprzeciwów EUIPO uwzględnił częściowo sprzeciw, jednak spółka BSH wniosła do EUIPO odwołanie mające na celu uchylenie decyzji Wydziału Sprzeciwów. Przy tej okazji spółka BSH dokonała w pewnym zakresie ograniczenia wykazu towarów, dla których wnosiła o rejestrację znaku towarowego. Pierwsza Izba Odwoławcza EUIPO oddaliła odwołanie spółki BSH. W decyzji tej Pierwsza Izba Odwoławcza EUIPO częściowo uwzględniła żądanie spółki LG, które zakwalifikowała jako odwołanie „posiłkowe” („ancillary” appeal). Pierwsza Izba Odwoławcza EUIPO wskazała, że ponieważ spółka LG nie zakwestionowała oddalenia sprzeciwu w odniesieniu do określonych towarów, decyzja Wydziału Sprzeciwów tego urzędu stała się ostateczna w zakresie, w jakim na jej mocy dla tych towarów dopuszczono rejestrację omawianego unijnego znaku towarowego.

13 listopada 2013 r. spółka BSH wniosła skargę o stwierdzenie nieważności spornej decyzji. BSH podniosła w ramach swojego jedynego zarzutu, iż w przypadku towarów zawierających lub mogących zawierać kompresor, jak odkurzacze, klimatyzatory i urządzenia chłodzące, oznaczenie „KOMPRESSOR” jest opisowe. Spółka BSH twierdziła, że przy dokonywaniu oceny prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd Pierwsza Izba Odwoławcza niewystarczająco uwzględniła słabo odróżniający charakter wspomnianych znaków w odniesieniu do tych towarów. Ze względu na taki charakter nawet niewielkie różnice między kolidującymi ze sobą znakami wystarczają jej zdaniem, aby wykluczyć wszelkie prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd.

8 listopada 2016 r. wyrok w sprawie wydał Trybunał Sprawiedliwości UE. Trybunał wskazał, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem umożliwienie stronie przedstawienia po raz pierwszy przed Trybunałem zarzutu i argumentów, które nie zostały podniesione przed Sądem, byłoby równoznaczne z wyrażeniem zgody na wniesienie do Trybunału, którego kompetencje w postępowaniu odwoławczym są ograniczone, sprawy o zakresie szerszym niż sprawa, która była rozpoznawana przez Sąd. W postępowaniu odwoławczym zaś kompetencje Trybunału są ograniczone do oceny prawnego rozstrzygnięcia w kwestii zarzutów i argumentów, które były rozpatrywane w pierwszej instancji. O ile na rozprawie przed Trybunałem EUIPO przyznało, że w zaskarżonej decyzji Pierwsza Izba Odwoławcza tego urzędu częściowo uwzględniła odwołanie „posiłkowe” spółki LG bez uprzedniego umożliwienia spółce BSH przedłożenia jej ewentualnych uwag w tym zakresie, przez co naruszyła zasadę kontradyktoryjności, o tyle w braku jakiegokolwiek zaskarżenia tej okoliczności przez spółę BSH w postępowaniu przed Sądem i w braku najmniejszej choćby krytyki ze strony spółki BSH, jeżeli chodzi o analizę, która doprowadziła wspomnianą izbę do uwzględnienia tego odwołania „posiłkowego”, nie można zarzucać Sądowi, iż tego naruszenia nie rozpatrzył z urzędu.

Skutkiem uwzględnienia podnoszonego przez spółkę BSH argumentu byłoby pozbawienie znaczenia czynnika, jakim jest podobieństwo znaków towarowych, a nadmierne uwypuklenie znaczenia odróżniającego charakteru wcześniejszego znaku towarowego. Oznaczałoby to, że w przypadku wcześniejszego znaku towarowego o jedynie słabo odróżniającym charakterze prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd istniałoby tylko w razie zupełnego odtworzenia tego znaku w znaku zgłoszonym, niezależnie od stopnia podobieństwa danych oznaczeń. Wniosek taki nie byłby zgodny z samą naturą całościowej oceny.

Trybunał wskazał, że ocena prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd dokonana przez Sąd w żaden sposób nie narusza zaś prawa. Skarga została oddalona. 

Czytany 1259 razy