piątek, 22 kwiecień 2016 14:27

Odzyskiwanie dobrego imienia

Napisał
Oceń ten artykuł
(1 głos)

Portal chomikuj.pl z założenia jest internetowym dyskiem, na którym użytkownicy mogą przechowywać wszelkiego rodzaju pliki, od notatek, aż po filmy. Takie działanie nie stanowi problemu, lecz w przypadku, gdy dane te zostają udostępnione publicznie – mamy do czynienia z łamaniem praw autorskich. W nomenklaturze informatycznej serwisy stworzone do przechowywania i pobierania danych nazywane są file hosting. Pomimo tego, iż bezpośrednio taki serwis nie bierze udziału w łamaniu prawa, ma on obowiązek monitorować przechowywane na nim dane i usuwać te, które naruszają przepisy. W związku z tym, portal ma permanentne kłopoty.

Właściciele naruszanych przez użytkowników serwisu praw zwracali już niejednokrotnie uwagę na to, iż działania chomikuj.pl mające na celu usuwanie plików, które łamią prawa autorskie, są niewystarczające. Tego typu portale mają bowiem zazwyczaj jedynie obowiązek reagowania na zgłoszenia o naruszeniach praw autorskich, nie muszą natomiast wyszukiwać ich same.

W 2010 r. właściciele portalu Chomikuj.pl wystąpili do wydawców książek i muzyki z propozycją współpracy. Miała ona polegać na odstąpieniu przez serwis części zysków na rzecz autorów udostępnianych m. in. plików muzycznych, filmowych czy książkowych. Wydawnictwa były początkowo przychylnie nastawione do propozycji popularnego serwisu, później jednak uznały, iż niektóre ze szczegółowych ustaleń są dla nich krzywdzące. W konsekwencji spowodowało to zaprzestanie rozmów o ewentualnej współpracy. Teraz jednak pomysł współpracy z wydawcami powrócił.

Od jakiegoś czasu na chomikuj.pl można kupić oryginalne e-booki, które wyświetlają się jako wynik wyszukiwania konkretnego pliku. Nie wszyscy są jednak zadowoleni z takiego rozwiązania. Odzywają się głosy, że portal już zawsze będzie się kojarzył z pirackimi treściami. Wydaje się jednak, że takie działanie może mieć duże znaczenie uświadamiające. Z badań portalu Legalna Kultura wynika bowiem, że około połowa internautów nie potrafi rozróżnić źródeł, z których korzysta, pod względem ich legalności.

Czytany 4165 razy