Pomiędzy producentem a aranżerem utworu Koko Euro Spoko, który 2 maja 2012 roku wygrał esemesowy konkurs na hit biało - czerwonych, mający zagrzewać polską drużynę do walki podczas EURO 2012, wybuchł konflikt o prawa do utworu.

Producent utworu przypisuje sobie wszystkie prawa z wyjątkiem praw autorskich do tekstu piosenki. Twierdzi, że to on namówił zespół do stworzenia utworu na konkurs, natomiast zespół Jarzębina i aranżer nie uznają tych praw.

Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych, współtwórcom przysługuje prawo autorskie wspólnie i aby można było utwór wykonywać w całości, potrzebna jest zgoda wszystkich jego twórców.

Jednak, aby można było mówić o ewentualnym współautorstwie utwór musi zostać zbadany przez specjalistów, którzy określą poszczególny wkład pracy producenta, aranżera i zespołu w stworzeniu piosenki. Problematyczna wydaje się przede wszystkim kwestia, czy rzeczywiście to producent jest właścicielem praw do piosenki na EURO, bowiem zamówienie utworu nie oznacza nabycia praw do niego. Zgodnie z prawem, przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga sporządzenia odrębnej umowy.

Wydaje się, iż nawet gdyby rzeczywiście domniemanemu producentowi przysługiwały jakiekolwiek prawa do Koko Euro, to tylko łącznie z aranżerem oraz zespołem Jarzębina, a przypisywanie sobie całości praw i odmawianie zgody na wykonywanie utworu jest nadużyciem, które nie podlega ochronie. W wyniku sporu zespół Jarzębina nie wykonał zwycięskiej piosenki na meczu otwarcia.

piątek, 23 marzec 2012 12:00

Licencja na kibiców

Jeżeli chcą transmitować mecze rozgrywane podczas czerwcowego EURO 2012, właściciele pubów i restauracji muszą postarać się o uzyskanie licencji, która na to pozwala. Wydaje ją Europejska Federacja Piłki Nożnej (UEFA). Koszt takiej licencji to od 17 do 33 euro za metr kwadratowy ekranu lub telebimu, na którym wyświetlane będą mecze. Licencję taką można otrzymać w ciągu dwóch – trzech tygodni, zaś zgłaszać się po jej uzyskanie można do 18 maja. Lokal, który nie zaopatrzy się w licencję UEFA, nie będzie mógł prowadzić przekazu telewizyjnego meczów EURO.
sobota, 17 marzec 2012 12:00

Patentowa wojna gigantów

12 marca 2012 r. właściciel najpopularniejszego na świecie portalu społecznościowego, Facebook Inc., został pozwany za naruszenie patentów przez Yahoo! Inc., spółkę zarządzającą największym w USA portalem internetowym. Naruszone zdaniem powoda patenty dotyczą spraw kluczowych dla funkcjonowania strony internetowej, internetowych reklam, dzielenia się informacją i ochrony prywatności.

Zdaniem Yahoo!, Facebook bezprawnie wykorzystuje mechanizmy służące "zbudowaniu skutecznej strony internetowej" na swoim portalu. W złożonym do są du federalnegow San Jose, stan Kalifornia, pozwie Yahoo! domaga się zakazu używania przez Facebooka 10 patentów, a ponadto wypłaty potrójnego odszkodowania. Spółka twierdzi, że cały system, na którym bazuje Facebook, zaczerpnięty został z technologii sieci społecznościowej opatentowanej przez Yahoo!. Jak utrzymuje, Facebook Inc. powinna zdobyć licencje na technologie, które każdego miesiąca zapewniają ponad 700 milionów odwiedzin.

Oskarżenia te mogą być słuszne. Facebook Inc. ma zaledwie 56 patentów i 410 złożonych wniosków, podczas gdy Yahoo! Inc. ma ponad 1000 patentów. Wielu ekspertów podkreśla, iż ze wszystkich internetowych portali komunikacyjnych i społecznościowych, Yahoo! ma najbardziej wartościowe portfolio patentowe. Odrębną kwestią pozostaje fakt, iż coraz częściej prawo patentowe służy do sądowej walki z konkurencją w celu jej wyniszczenia. W zeszłym roku Facebook zdetronizował bowiem Yahoo!, zajmując pierwsze miejsce na amerykańskim rynku reklamy graficznej. Sprawa jest też o tyle kontrowersyjna, iż obie spółki były do tej pory wieloletnimi partnerami biznesowymi.