środa, 09 grudzień 2015 23:22

Modowe kontrowersje

Napisał

neckties-210347_1920Co prawda moda się zmienia, ale jednak ciągle powracają do niej niektóre elementy. W sumie jak długo można wymyślać coś nowego? Jest oczywistym, że pewne style w końcu staną się powtarzalne. Niektórzy projektanci starają się jednak jak mogą urozmaicić swoje kolekcje. Jak się okazuje, część z nich robi to na granicy zgodności z prawem.

Moschino to luksusowa marka znana ze zwariowanych projektów. Na wybiegu tego domu mody nie dziwią torebki w kształcie hamburgera czy swetry z wizerunkami postaci z kreskówek. Najnowsza kolekcja zawiera elementy z popularnej kiedyś gry „Super Mario Bros”. 

Aby móc korzystać z cudzych projektów i nanosić je na swoje ubrania, marka ta zawiera zazwyczaj umowy licencyjne, aby nie naruszać cudzych praw, w tym do znaków towarowych. Okazuje się jednak, że nie zawsze się tak dzieje. Artysta uliczny skrywający się pod pseudonimem Rimes pozwał dom mody o naruszenia praw do jego projektów. Twierdzi on, że sukienkę, którą miała na sobie na tegorocznej gali MET gwiazda pop, Katy Perry, ozdabiają fragmenty jego graffiti. Suknia pochodzi z jesiennej kolekcji marki, a na pokazie prezentowała ją pierwotnie modelka Gigi Hadid. Rimes wskazuje w pozwie, że to wzór wykorzystany na sukience przedstawia graffiti „Vandal Eyes” namalowane przez niego w 2012 r. w Detroit. Zostało ono wykonane na zamówienie organizacji Seventh Letter. Artysta domaga się przed sądem wycofania ze sprzedaży wszystkich strojów i dodatków marki Moschino, na których wykorzystano jego pracę.

Co ciekawe, to nie pierwszy taki skandal wokół Moschino. W 2013 r. takie same oskarżenia wobec domu mody wystosował inny artysta uliczny, Santa Cruz Skate. Tamta sprawa zakończyła się jednak ugodą.

Czytany 1009 razy