poniedziałek, 04 marzec 2013 12:00

Nie ruszaj nie swoich zdjęć

Napisał

Naruszenia praw autorskich to nie tylko domena małych podmiotów, które chcą nieuczciwie oszczędzić na kosztach swojej działalności. Dopuszczają się ich również wielkie przedsiębiorstwa, których na pierwszy rzut oka nikt nie posądziłby o takie praktyki.

Brandon Staton to jeden ze znanych nowojorskich fotografów, który prowadzi bloga, na którym zamieszcza zdjęcia oryginalnie wyglądających mieszkańców Nowego Jorku. Ze względu na te właśnie zdjęcia dom mody Donna Karan New York (DKNY) zaproponował mu 15 tysięcy dolarów za możliwość ozdobienia nimi witryn i wnętrz swoich sklepów. Fotograf uznał jednak kwotę (w przeliczeniu około 50 dolarów za zdjęcie) za niewystarczającą i odmówił.

Na pewno zdziwił się więc, kiedy w lutym 2013 r. dowiedział się od znajomych, że pomimo niedojścia do skutku współpracy z DKNY jego zdjęcia ozdobiły sklepy marki w Bangkoku. DKNY postanowiło więc naruszyć prawa autorskie do zdjęć i wykorzystać je bez pytania.

Chociaż najprawdopodobniej wygrałby proces sądowy, Staton zażądał jednak od nieuczciwej spółki zamiast zadośćuczynienia 100 tysięcy dolarów na fundację charytatywną YMCA.

Finalnie, modowa spółka przekazała na rzecz wskazanej fundacji, która pomoże nowojorskim dzieciom aktywnie spędzać czas, 25 tysięcy dolarów i przeprosiła fotografa. DKNY pociągnie jednak za sobą wątpliwą reklamę spółki, która oszczędza nieuczciwie wykorzystując cudzą własność.

Czytany 1022 razy