wtorek, 24 lipiec 2012 12:00

„Kotwica” Polski Walczącej już nie dla wszystkich?

Napisał

Z okazji nadchodzącej 68. Rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego Związek Powstańców Warszawskich zaplanował zgłoszenie symbolu Polski Walczącej – splecionych liter „P” i „W”, tak zwanej „kotwicy” w Urzędzie Patentowym RP, aby zarejestrować go jako znak towarowy. Symbol ten stanowi połączenie pierwszych liter słów „Polska walcząca”. Po rejestracji znaku prawo do używania oznaczenia przysługiwałoby tylko jego właścicielowi, a więc Związkowi Powstańców Warszawskich.

Według Związku znak kotwicy „PW” coraz częściej używany jest w nieodpowiednich okolicznościach lub nie w taki sposób, w jaki Powstańcy uważają, że powinien być używany. Objęcie znaku ochroną miałoby zaradzić takiej sytuacji. Przykłady takich przypadków podaje Wiceprezes Związku, Edmund Baranowski. Takim przykładem, kiedy oznaczenie „PW” jest według Związku źle wykorzystywane, jest używanie go podczas komercyjnych imprez sportowych i rekreacyjnych. Związkowcom nie podoba się również, że symbol Powstania Warszawskiego pojawia się też w materiałach reklamowych. Związek Powstańców Warszawskich dokonał już zgłoszenia w Urzędzie Patentowym RP.

Sceptyczny wobec pomysłu zastrzeżenia znaku „PW” jest dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, Jan Ołdakowski. Jego zdaniem, przekształcenie symbolu Powstania Warszawskiego w znak towarowy nie przyniesie niczego dobrego. Zamiast takiego rozwiązania powinno się według niego zacząć dyskusję dotyczącą używania znaku. Rozwiązanie, jakim jest rejestracja znaku towarowego „PW” z pewnością ograniczy dostęp do używania tego symbolu. Pytanie brzmi, czy nie spowoduje to popadnięcia popularnego teraz symbolu w niepamięć, jeżeli zabronione zostanie korzystanie z niego na co dzień przez podmioty inne niż Związek Powstańców Warszawskich.

Ze wstępnych wypowiedzi rzecznika prasowego Urzędu Patentowego wynika, iż do rejestracji znaku może nie dojść, gdyż nie spełnia on względnych przesłanek do udzielenia praw ochronnych.

Czytany 1338 razy