poniedziałek, 30 styczeń 2017 12:36

Produkt polski? A może nie?

Napisał

W dzisiejszych czasach produkty spożywcze z najbardziej egzotycznych zakątków świata mamy na wyciągnięcie ręki. Nieważne, czy to mango prosto z Brazylii, czy tapioka z Singapuru – niemal wszystko możemy dostać podczas realnych bądź internetowych zakupów. Niektóre z owoców czy warzyw nigdy nie będą jednak lepsze, niż z przydomowego ogródka, dlatego też coraz więcej osób nad wymyślne przekąski przedkłada rodzime przysmaki, takie jak polskie sery czy miody. Często takie produkty oznaczane są jako „produkt polski”, abyśmy przypadkiem nie mieli wątpliwości, czy za ubraną w polskie kolory etykietą nie kryje się masowy produkt z zagranicznej fabryki. Po niedawnej nowelizacji ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych możliwość oznaczania produktów specjalnym znakiem „Produkt polski” może stać się dla przedsiębiorców bardziej problematyczna.

Z nowo dodanego art. 7b ustawy wynika bowiem, że specjalnego logotypu „Produkt polski” będą mogli używać tylko ci przedsiębiorcy, których produkty spełnią przesłanki wskazane w ustawie. Tymczasem, w Urzędzie Patentowym zarejestrowanych jest wiele znaków towarowych zawierających w sobie element słowny „produkt polski”. Czy nowelizacja oznacza, że nie będą oni już mogli używać własnych, zarejestrowanych oznaczeń? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że przedsiębiorcy posiadający znaki towarowe utrzymają monopol na grafikę swoich oznaczeń i będą mogli nadal ich używać. Ustawą jest bowiem objęta konkretna graficzna postać oznaczenia „Produkt polski”. Jej nadużycie może spowodować nałożenie na przedsiębiorcę niemającego podstaw do używania tego znaku kary, o której decyduje Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Co ciekawe, przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi twierdzi jednak inaczej. Jego zdaniem, produkty rolno-spożywcze nie mogą być opatrywane znakiem „produkt polski” niezależnie od jego grafiki, jeżeli nie spełniają ustawowych przesłanek. Dotyczy to również zarejestrowanych znaków towarowych. W innym wypadku, będzie to bowiem wprowadzać konsumentów w błąd. Tak daleko posunięta interpretacja znowelizowanej ustawy zdziwiła ekspertów z zakresu własności przemysłowej. Co prawda podobny zakaz istniał bowiem jeszcze na etapie projektu ustawy, jednak został z niego usunięty w toku prac legislacyjnych.

Czytany 1134 razy Ostatnio zmieniany środa, 01 luty 2017 12:38