piątek, 01 lipiec 2016 07:32

Niezarejestrowany znak towarowy podstawą sprzeciwu

Napisał

13 lutego 2012 r. K. Iliev dokonał w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) zgłoszenia słowno-graficznego unijnego znaku towarowego „Group Comapny Tourism & Travel”, dla usług z klas 35, 39 i 43. 11 lipca 2012 r. skarżąca, Group OOD, wniosła sprzeciw wobec rejestracji zgłoszonego znaku towarowego, na podstawie niezarejestrowanego znaku „Group Comapny Tourism & Travel” używanego w Bułgarii, w Republice Czeskiej, na Węgrzech, w Polsce i na Słowacji w odniesieniu do usług należących do klasy 39.

W sprzeciwie skarżąca wskazała, że od 2003 r. używała swojego niezarejestrowanego znaku do usług przewozów autokarowych. Poinformowała, że na podstawie licencji rządowej obsługiwała regularną linię autokarowa między Sofią (Bułgaria) a Pragą (Republika Czeska), i przedstawiła liczne dokumenty na poparcie swojego sprzeciwu. Decyzją z dnia 14 czerwca 2013 r. Wydział Sprzeciwów oddalił sprzeciw wniesiony przez skarżącą. Wydział Sprzeciwów zauważył w szczególności, że skarżąca nie sprecyzowała ani nie przedstawiła dowodu dotyczącego właściwego prawa krajowego, na którym opierała swoje żądania i na podstawie którego używanie zgłoszonego znaku towarowego mogło zostać zakazane we wskazanych państwach członkowskich. Od decyzji zostało wniesione odwołanie, oddalone przez Izbę Odwoławczą.

Izba Odwoławcza przypomniała, że skarżąca miała obowiązek podniesienia i wykazania, iż w przywołanych w jej sprzeciwie państwach członkowskich istniała ochrona niezarejestrowanych znaków towarowych i wynikające z niej prawo unieważnienia późniejszego znaku lub zakazania jego używania. Skarżąca była ponadto zobowiązana do wskazania EUIPO właściwych przepisów prawnych, tak by ten ostatni mógł ocenić szczególne przesłanki przewidziane przez każdy z tych przepisów. Sprawa trafiła przed Sąd UE, który 29 czerwca 2016 r. wydał wyrok.

Sąd wskazał, że z orzecznictwa wynika, iż ani stronom, ani samemu Sądowi nie można zakazać przy interpretowaniu prawa krajowego, do którego – jak ma to miejsce w niniejszym przypadku – odsyła prawo Unii Europejskiej, szukania inspiracji w argumentach wywodzonych z krajowego ustawodawstwa, orzecznictwa i doktryny, jeżeli nie chodzi o skierowany przeciwko Izbie Odwoławczej zarzut, że nie uwzględniła konkretnych okoliczności faktycznych wskazanych w wyroku krajowym, a jedynie o przywołanie orzeczeń lub doktryny na poparcie zarzutu dotyczącego niewłaściwego zastosowania przez Izbę Odwoławczą przepisu prawa krajowego.  

Sąd uznał również, że odesłanie do prawa, któremu podlega oznaczenie przywołane na poparcie sprzeciwu, jest w pełni uzasadnione, jako że rozporządzenie nr 207/2009 dopuszcza możliwość powołania się na oznaczenia spoza systemu unijnego znaku towarowego przeciwko unijnemu znakowi towarowemu. Z tego względu wyłącznie prawo, któremu podlega oznaczenie przywołane na poparcie sprzeciwu, pozwala ustalić, czy oznaczenie to jest wcześniejsze od unijnego znaku towarowego i czy może stanowić podstawę dla zakazu używania późniejszego znaku towarowego.

Finalnie Sąd zdecydował, że Izba Odwoławcza nie mogła bez skorzystania z przysługującego jej uprawnienia do dokonania wersyfikacji pominąć poczynionego przez skarżącą w piśmie przedstawiającym podstawy odwołania odesłania do ustawy o znakach towarowych i oznaczeniach geograficznych z przyczyn wskazanych w decyzji.

Czytany 2314 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 04 lipiec 2016 07:38