czwartek, 17 marzec 2016 11:31

Ognisty spór

Napisał

Każde oznaczenie, aby mogło zostać zarejestrowane jako znak towarowy, musi posiadać charakter odróżniający. To oznacza, że znak musi zawierać w sobie charakterystyczne elementy. Takie elementy o dużej fantazyjności mogą być w nieuczciwy sposób powielane przez konkurentów, szczególnie, jeśli dany znak uzyskał dużą rozpoznawalność na rynku. Co jednak zrobić w sporze, w którym dwa podmioty kłócą się tak mało charakterystyczny i powszechnie używany element graficzny, jakim jest płomień?

Spór o wykorzystanie w znaku towarowym wizerunku płomieni toczy się pomiędzy dwiema brazylijskimi restauracjami. Właściciel Fogo de Chão uznał, że logo konkurencyjnej Espirito Do Sul nie może zawierać w sobie wizerunku płomieni pod paleniskiem, ponieważ powoduje to zbytnie podobieństwo do jego własnego znaku towarowego. Z takim stanowiskiem nie do końca można się jednak zgodzić.

Podobieństwo znaków towarowych jest oceniane całościowo, co oznacza, że wszystkie elementy znajdujące się w znaku towarowym podlegają ocenie. Ze znaku nie można wydzielić wyłącznie jednego elementu i uznać, że konsumenci zostaną wprowadzeni w błąd wyłącznie ze względu na ten właśnie element. To, że dane oznaczenie ma w sobie jeszcze inne elementy graficzne lub słowne może powodować, że finalnie oba znaki będzie można bardzo łatwo odróżnić, a ryzyko wprowadzenia w błąd nie nastąpi.

Czytany 1724 razy